FUNDAMENTY
Data dodania: 2017-11-19
17 lipiec był oczekiwany bardziej niż kiedykolwiek. Betonity już czekały. Czas na fundamenty.
Wszystkiego doglądał mój mąż, upajał się każdym centymetrem fundamentów. Ja zaglądałam na budowę troszkę rzadziej. Prace przebiegały sprawnie. Pogoda dopisywała więc wszystko schło bardzo ładnie. Z fundamentami uporaliśmy się w ciągu tygodnia a następnie trzeba było je ocieplić i wymalować dysperbitem aby była dobra izolacja.
Jakiś niewielki etap za nami zasypanie fundamentów i ubijanie a następnie będzie wylewany chudziak.